Opisane w nim sposoby radzenia sobie z różnymi trudnymi myślami i emocjami, są osadzone w prawdziwym życiu mamy. W takim, w którym nie zawsze otrzymuje się wsparcie, a ilość przespanych nocą godzin można policzyć na palcach jednej ręki. Kiedyś brakowało mi tak wspierającej lektury! W trosce o wysoki poziom merytoryczny treść książki skonsultowałam z psycholożką i psychoterapeutką pracującą m.in. z mamami. 

Cieszę się jak głupia, że udało mi się tego e-booka napisać.

Przy czym „udało się” to bardzo trafne stwierdzenie, ponieważ powodzenie misji, jaką było spłodzenie tej lektury, zależało w dużej mierze od moich malutkich dzieci. Od tego, o której godzinie zasypiają aktualnie na noc, jak się czują. Pisałam więc długo, bo nieco ponad dziewięć miesięcy. Z przerwami na ząbkowanie, choroby, różne trudne momenty. Również te, które działy się w mojej głowie. 

I tak powstał e-book liczący 261 stron i oraz oddzielny plik do druku, liczący w sumie 22 ściągi i karty pracy. Dlaczego? Dlatego, że e-book jest pełen ćwiczeń, które warto wykonać na papierze i wskazówek, które dobrze jest mieć pod ręką. Na przykład w formie wydrukowanej ściągi.